Mój młodszy synek to urodzony kierowca. Jego ulubione zabawki to auta, przytulanka do snu to resorak albo i trzy, jego ulubione zabawki podwórkowe to rower, hulajnoga i wszystko, czym da się pojeździć. Ta miłość do motoryzacji towarzyszy mu od zawsze. Już jako roczny brzdąc, bawiąc się w ogrodzie, wybierał sobie a to konika bujanego, a to wielką ciężarówę, na której mógł jeździć, a to rowerek... Zresztą zobaczcie sami :-)
Scrapa stworzyłam z myślą o świetnym wyzwaniu na 7 Dots Studio - "Laboratorium - Fotografie z budki", oczywiście z papierów, którymi jestem niezmiennie oczarowana - Elise Rebel.
4 komentarze:
I po co Ci kupowane albumy ze zdjęciami, kiedy sama robisz takie piękne prace o dzieciństwie Twoich chłopców? ;) Wspaniale!
świetny albumik:)
a starszy synek też?
Dzięki dziewczyny. Starszy synek? Nie, auta nie aż tak bardzo. Za to ROWER! Tego lata jako 5 i pół roczny mały człowiek przemierzał na swoim rowerku trasy nawet 15 kilometrowe :-)
Ależ energetyczna i radosna praca! Świetne kolory i piękne zdjęcia. Pozdrawiam!
Prześlij komentarz